O MNIE

Kiedy kilkanaście lat temu po raz pierwszy jechałam do Serbii, nie miałam żadnych oczekiwań, bo też nie wiedziałam czego się spodziewać. Był to dla mnie po prostu kolejny kraj bałkański, który miałam odwiedzić w ramach objazdu po tym regionie. Ale Serbia miała wobec mnie dość oryginalne plany. Ten „pierwszy raz” zapamiętałam doskonale pomimo upływu czasu – takich przygód nie miałam dotąd nigdzie indziej, choć zawsze podróżowałam bardzo dużo. Każda moja wizyta w tym kraju obfitowała w kolejne historie warte opowiedzenia. Co jakiś czas uparcie tam wracałam, by sprawdzić, co nowego mnie czeka w tym ciekawym kraju.

Serbia mnie zaskoczyła i zaskakuje do dziś.

To dobry moment, by zacząć tę opowieść…